Last minute ;)

Hej kochane przepraszam was za zaleglosci ale w zwiazku z faktem,ze zmienilam niedawno prace mialam i w najblizszym czasie bede miec sporo spraw na glowie,co niestety zapewne odbije sie na czestotliwosci pojawiania sie nowych notek.Niemniej jednak obiecuje,ze bede starala sie byc nie biezaco i zagladac do was w kazdej wolnej chwili;*.Tymczasem zostawiam was w kilkoma nowosciami,niestety wszystkie jeszcze nie doszly,wiec reszta w kolejnym poscie;P


Lakier perfumowany eveline :) bardzo fajny polecam ;)

 Ostatnio spodobaly mi sie cienkie zlote lancuszki wiec pogmerałam w swojej bizuterii i okazało sie,ze takowy posiadam:P

 Kupilam sobie rowniez czarna puchowa kurtałke do smigania na codzien ;) 

Na zdjeciach wychodzi srednio ,w rzeczywistosci jest ladniejsza.

 A to jedna z moich ulubionych zimowych czap:P

 Kozaczki ze Stradivariusa spisuja sie znakomicie;)

 A dzisiejsze małe zakupki rozpoczelam od nabycia zwyklych legginsów :)

 Rajstopek w Rossmanie,zadko nosze ale bardzo spodobał mi sie i kolor :)

 Bardotka z koronkowym szerszym tylem,na ktora polowałam od dawna ;)

 A to moja ciuchlandowa zdobycz luzny dluuugi cieply sweterek na zimowe wieczory z herbatka :)

 Listonoszka przyniosła mi rowniez paczuszke z wyczekana karnawałowa bluzeczka z H&M :)

 Układa sie swietnie ,niestety zdjecie nie oddaje uroku.