Będę wdzięczna za wszelkie info ;*
Zastanawiałam sie nad tematem posta.Postanowiłam podzielić sie z wami zawartościa mojej kosmetyczki.Jest ona od zawsze bardzo skromnie wyposażona ale w produkty,które wg mnie sa niezastąpione :P.Jak pamiętacie badz nie,nie uzywam podkładów.
Moim nr jeden jesli chodzi o "smarowidło" do twarzy jest od lat Avon Solutions.Nie wyobrażam sobie bez niego życia.Kolejnym uzywanym przeze mnie od dawna produktem jest mascara Maybelline Volum Express Curved Brush.Dolną kreskę robię miekką wodoodporną kredką firmy Astor.Jako,ze nie używam również cieni do powiek lubię czasami coś tam namazać na górnej powiece zakupiłam kredkę z gumką firmy Eveline.Na tzw "większe wyjście" siegam po Ziemię Egipską z Bikor,używam jej głównie w zastępstwie różu.Skoro już posiadam Bikora,zakupiłam również pędzel,znanej chyba wszystkim firmy Hakuro.
Na koniec jako,że mamy WIOSNE.... mam dla was miks letnich outfitów :P... .Buziaki;*
ja jeszcze nigdy nie miałam nic złamanego ani skręconego, więc nie wypowiem się w tej kwestii. Jednak zazdroszczę, że nie używasz podkładu, ja bez niego nie wyruszam z domu... tak jestem przyzwyczajona.... :/ również nie maluję powiek cieniami. Za to używam elajnera do kresek na górnej powiece, kredka słabo 3ma się mojego oka :)
OdpowiedzUsuńja w kosmetyczne to mam wieleee rzeczy ;d czasami zastanawiam się po co mi ich aż tyle ;d
OdpowiedzUsuńNie mogę pomóc, bo nigdy nic sobie z nogą nie zrobiłam ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia, masz cudną figurę :)
Co do założenia szpilek Ci nie doradzę bo takowych nie noszę a nogi skręconej też nie miałam:P
OdpowiedzUsuńMusze wreszcie kupić tą ziemię egipską bo każdy zachwala a ja jeszcze nie miałam:)
Ech narobiłaś mi ochoty na słońce,lato,plaże i krótki rękawek:)
Nie miałam nigdy niczegto złamanego-skręconego, więc nic w tym temacie nie mogę powiedzieć...
OdpowiedzUsuńWiele lat temu przez długi czas używałam tej maskary Maybelline, bardzo miło ją wspominam :)
Powiem tak skręconej nogi nie miałam, ale uszkodzone ostro kolano owszem + wykonany zabieg. Pamiętam, że lekarz powiedział, że przez najbliższe pół roku mogę pożegnać się z butami na obcasie, no ale jak? To jest zbyt kuszące. Już po dwóch miesiącach zakładam szpilki, choć powiem szczerze, że po fakcie niemiłosiernie cierpiałam. Z perspektywy czasu - odradzam :P
OdpowiedzUsuńKompletnie sie nie orientujes, brak takich incydentow.
OdpowiedzUsuńMina! Haha fantastic.
Avon i love krem!!
Bokor chce sobie sprawic... Moze uda mi sie!?? :* marze.
Buziak i kuruj kopytko! !:*
te letnie stylizacje to rarytas :) a o nodze nic nie wiem bo nie miałam nigdy skręconej ;p :)
OdpowiedzUsuńJedyną kontuzję jaką miałam to złamany obojczyk :( po miesiącu dopiero coś tam się zrosło.. jeśli chodzi o kostkę to nie mam zielonego pojęcia :( do wesela się wygoi kochana! :* wiosną będziesz juz smigać w szpilkach! :) :*:*:*:*:* masz bardzo fajny zestaw w kosmetyczce :) to jest dowód na to że nie trzeba ładować na siebie tonę kosmetyków aby dobrze wyglądać i subtelnie podkreślić urodę :)
OdpowiedzUsuńW Warszawie jest 5 stopni , oj nie wiem czy to wiosna :)
OdpowiedzUsuńOj to sobie narobiłaś... ja na szczęście nigdy nie miałam kostki skręconej więc raczej Ci nie udzielę jakiś konkretnych informacji. Myślę jednak, że najlepiej stosuj się do zaleceń lekarza gdyż słyszałam, że skręcenie kostki często może objawić się bólem torebki stawowej w późniejszym czasie jeśli jej dobrze nie wyleczymy ;)
OdpowiedzUsuńja na szczęście jeszcze nie miałam kontuzji tego lub gorszego typu, u mnie niestety od dziś już wiosny nie ma , zima idzie
OdpowiedzUsuńOby mi nie trafiło Ci się po skręceniu nogi tak jak mi. Może to dlatego, że miałam chyba kilka razy taki uraz, ale problemy z nogą mam od kilku lat, boli przy zmianie pogody, po wfie cierpię, a nałożenie nawet koturn po jakichś 2 godzinach powoduje ból... Ale smaruj się maściami, bierz, co lekarz przepisał i kuruj nogę i najlepiej zapomnij o wysokich obcasach przez te 4 tygodnie, żeby później spokojnie móc je nałożyć ;)
OdpowiedzUsuńLetnie outfity najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńMix letnich outfitów super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
zabawa-moda.blogspot.com
współczuję Ci skręconej nogi. posłuchaj lekarza i lepiej nie forsuj jej za bardzo
OdpowiedzUsuńŚwietne outfity ;) Pozazdrościć takiej figury :)
OdpowiedzUsuńno figurę to masz cacy
OdpowiedzUsuńale z Ciebie laska. Niestety CI nie pomoge bo nigdy nie mialam skreconej ani nogi ani kostki nic ...
OdpowiedzUsuńsuper outfity :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się lata, aby móc oglądać twoje długie, zgrabne i opalone nogi ;) Strasznie podoba mi się zdjęcie w koszuli jeansowej i czarnej spódniczce, kiedyś próbowałam zainspirować się Tobą i ubrać podobnie, jednak nie potrafiłam umiejętnie schować koszuli w bandażówkę. Jak Ty to robisz, że w ogóle nie znać guzików od koszuli, ani gdzie ona się kończy? Czy może jakoś ją podwijasz do wysokości pasa czy o co chodzi? Wiem że głupiutkie pytanie zadałam ale liczę na odpowiedź i pozdrawiam ;) Magda
OdpowiedzUsuńNie jest ono wcale glupie :).Przyznam szczerze,ze tez dosc czesto miewałam z tym problem,tak naprawde wszystko zalezy od materiału spódniczki,akurat ta bandazówka ma to do siebie,ze nie odbijaja sie pod nia rzeczy.Przy innych staram sie rzeczywiscie albo rzecz maksymalnie naciagnac (jesli jest to dluzsza i elastyczna bluzka) lub jako ze mam dosc spora roznice miedzy biodrami a talia podwinac rowno bluzke,zeby wszystko pozostawalo przy pasie ;).Mam nadzieję że pomoglam ,pozdrawiam :)!
Usuńbardzo, bardzo dziękuję za odpowiedź, będę kombinować ;)
UsuńPo skręceniu nogi dosyć długo dochodziłam do siebie.Chyba około 6 tygodni.
OdpowiedzUsuńNosiłam specjalnie uszyty przez moja mamę miękki kapec na tej nodze ( co wyglądało bardzo pociesznie;)) i jakoś utykałam.
Na szpilki bałam się spojrzeć bo gdy raz spróbowałam je założyć skończyło się to mega bólem. Lepiej poczekać aż noga dojdzie do siebie.
jak miałam 12 lat i byłam na obozie to próbowałam zejść z balkonu (mieszkałam z kolezankami w pokoju na parterze), z tym że się poślizgnęłam i upadlam :P masakra, wieźli mnie do szpitala w Nowym Dworze Gdańskim (dobrze pamiętam?:D) a potem musiałam leżeć w domu 3 tygodnie:( kostkę też miałam okazję skręcić i to przez sen...:P po prostu coś mi się przyśniło, przekręciłam stopę nie tak jak trzeba i bum;D Ale i tak mama mnie ganiała do szkoły po bardzo krótkim czasie więc xD
OdpowiedzUsuńale dowaliłaś z tą wiosną ;D stylizacje mega, bardzo podoba mi się jak się ubierasz ;-) a co do szpilek, ja mam rozm. 36 i też dłuugo takich szukałam, bo spodobały mi się na spotkaniu z Joanną Krupą - miała identyczne! Ja swoje kupiłam w reserved na przecenie, chyba za 50 zł :D . widziałam kiedyś takie na allegro, także szukaj, może w końcu znajdziesz!
OdpowiedzUsuńuwielbiam krem avon solutions!! Jest lekki, i pozostawia delikatny kolorek na twarzy :)
OdpowiedzUsuńMi niestety kosmetyki z Avonu z serii Solutions nie odpowiadają :( Jednak jestem ciekawa jak wygląda ta ziemia egipska, może pokażesz dokładniej jak wygląda na Twojej buźce? :)
OdpowiedzUsuńnajzgrabniejsza babeczka : ) ja tej ziemi egipskiej nie umiem uzywac, rozprowadzac :P:*
OdpowiedzUsuńMix letnich outfitów bardzo przypadł mi do gustu !:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń